Nie wiem czy pamiętacie, ale Misia swego czasu delikatnie mówiąc nie była entuzjastką malowania dłońmi. Próbowałam jej pokazać różne możliwości zastosowania odcisków palców, by przekonać ją do ubabrania się w farbie. Nie wiem czy to akurat pomogło, ale w tej chwili nawet sama maluje sobie dłonie.
Piękne prace brawo za świetne pomysły !
OdpowiedzUsuńNo to fajnie, że się córcię przekonać udało. U nas wręcz przeciwnie ciaplają się w farbach, że aż strach, ale to mają po mnie :).
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu też odbijaliśmy nasze odciski i domalowywaliśmy do nich ciąg dalszy obrazka. Zabawa była przednia http://kreatywnik.bloog.pl/id,333088080,title,Paluszkowe-malowanki,index.html
Pozdrawiam.