czwartek, 25 kwietnia 2013

KUCHARZYMY Z DZIEĆMI - CZYLI SZYBKI, ZDROWY DESER "Z NICZEGO"


Nie mam zwyczaju posiadania zbyt wielu słodyczy w domostwie moim - w myśl zasady: jak nie mam, to nie zjem, jak nie zjem, to nie pójdzie mi w biodra. Problem pojawia się, gdy nadciągają goście. Ja mam tę cudowną właściwość, że o słodkościach dla gości myślę na ostatnią chwilę. Zwykle wtedy przygotowujemy z Misią bardzo prosty deser. Kruszymy ciasteczka owsiane, na nie kładziemy mus jabłkowy (po tegorocznym zatrzęsieniu jabłek mamy go pod dostatkiem) i ubijamy śmietanę kremówkę 30% (używam jej do zup, więc często mam na stanie). Na to cynamon/czekolada/przyprawa do deserów, czasem też banan i gotowe. Deser jest też fajny dla dzieci. Nie zawiera za dużo cukru (ja robię mus jabłkowy i bitą śmietanę bez cukru) i jest łatwy do pogryzienia.

Jeśli ubitą kremówkę zmiksujecie z serkiem mascarpone (ja robię pół na pół) i lekko osłodzicie otrzymacie fajny krem do deserów. Można go podać w pucharku z owocami np: zmiksowane kiwi, warstwa kremu, dżem i bita śmietana.


Domowe Lody
Można taki krem też zmiksować z mrożonymi owocami np: jagodami i zrobić domowe lody.

2 komentarze: