niedziela, 2 czerwca 2013

Z CYKLU DZIECIĘCE TEKSTY - OSCYLUJĄC WOKÓŁ DNIA DZIECKA

Z okazji dnia dziecka zadzwoniła moja babcia. Miśka usłyszawszy, że dzwoni babcia poprosiła o rozmowę. Gdy zorientowała się, że to nie jej babcia, (a ze swoją prababcią nie ma za wiele kontaktu ze względu na dużą odległość) postanowiła (przybierając ton śledczego z W11) ustalić z kim ma do czynienia. Rozmowa brzmiała tak:
- Cześć... A Ty jak się nazywasz?

Byliśmy na dzień dziecka na stadionie Lecha (nie trudno się domyślić, że mężu wybrał akurat tę imprezę) - wszędzie pełno ludzi, jedne auta wjeżdżają, drugie wyjeżdżają. Misia usadowiona na barana rozglądając się dookoła:
- Matko Boska, co tu się dzieje!!!

Na kolejnej imprezie z okazji dnia dziecka (ostro "balujemy" - już trzeci dzień) tym razem w Multikinie Miśka zgarnęła ulotkę reklamującą jakąś bajkę (czy Wasze potomstwo też znosi takowe?), na której był nietoperz.
Misia - O... mamusiu patrz! Toperz!
Ja - Nietoperz.
Misia - A co?

2 komentarze:

  1. Mój synek uwielbia marketowe gazetki. Kolekcjonuje i doskonale pamięta które zabawki można znaleźć w konkretnej gazetce

    OdpowiedzUsuń