wtorek, 28 maja 2013
MODA BRĄZY
Pogoda nas nie rozpieszcza, więc takie fotki (chyba z wczesnej jesieni) wydają się być jeszcze na czasie, a przy okazji - ktokolwiek widział, ktokolwiek wie gdzie znajduje się pies ze zdjęć proszony jest o kontakt ;-) Pies był zapadł się pod ziemię. Po sprawdzeniu miejsc oczywistych w pierwszej kolejności i miejsc mniej oczywistych (a rodzice wiedzą w jak dziwnych miejscach można czasem znaleźć zabawki) w drugiej, skłaniamy się ku wersji, że Mimi czmychnęła nam podczas spaceru.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczna stylizacja :) mamy nadzieję, że Piesek się znajdzie, a jak jednak nie to, że nie był najważniejszy dla "Michalinki".
OdpowiedzUsuńBędziemy śledzić wasze losy i zapraszamy do siebie
www.wywrotki.blogspot.com