piątek, 23 października 2015

JAK BYĆ SZCZĘŚLIWYM - NASZE OCZEKIWANIA WOBEC ŻYCIA



Tony Robins, świetny mówca motywacyjny (polecam filmiki na youtube), powiedział kiedyś, że jest jeden kluczowy czynnik decydujący czy ludzie są szczęśliwi lub nie. Próbowałam zgadnąć co to takiego – przecież ludzie mają różne sytuacje życiowe, różne charaktery, różne problemy – co może być takiego, co będzie prawdą dla wszystkich? Kiedy powiedział co to jest, stwierdziłam, że to proste i genialne zarazem. 

O poczuciu szczęścia decyduje korelacja między naszymi oczekiwaniami, między naszym ideałem szczęścia, który mamy w głowie, a naszym życiem. Uzbrojeni w taką wiedzę możemy zastanowić się co jest tym naszym ideałem i czy jego osiągnięcie jest możliwe, czy raczej należy zmienić swe oczekiwania

Przykładowo – marzysz o tym by mieć kochającego męża i dzieci, dobrą pracę i być zadbaną, wysoką i szczupłą kobietą. Powiedzmy, że masz wszystko oprócz wyglądu. 

Przeanalizuj czy Twój cel jest realny - Czy bycie zadbaną i szczupłą jest możliwe (nie twierdzę, że łatwe)? Jest. 

Co zrobić by te cele osiągnąć? Jak mogę się zmotywować? 

Zrób burzę mózgu i wypisz pomysły: Chodzić wcześniej spać by rano mieć czas na make-up, planować ubiory w weekend na cały tydzień by potem nie łapać pierwszego lepszego, wybrać sport i dietetyczne dania, które lubimy, uprawiać sport w towarzystwie, wykupić karnet na basen???? 

Potem ustalmy cel pośredni. Nie mówię o celu typu chcę schudnąć 20kg. Chodzi mi o cel krótkoterminowy i nie zbyt trudny do osiągnięcia np.: przez 2 tygodnie do każdego posiłku będę jeść 1 warzywo i przynajmniej 3 razy w tygodniu wysiądę z autobusu przystanek wcześniej. 

Jeśli to osiągniesz, to wyznacz sobie nagrodę np.: kino z koleżanką i ustaw kolejny bardziej ambitny cel nie rezygnując z tego, co pewnie już Ci weszło w nawyk. 

Co z tym, że chcesz być wysoka? Tu musisz zmienić swoje oczekiwania, wytłumacz sobie, że z tym, że masz przysłowiowy metr pięćdziesiąt w kapeluszu, nic nie zrobisz, więc po co się zadręczać. Uwagę i siły skieruj tam gdzie możesz coś zdziałać

Kolejny punkt jest bardziej skomplikowany. Mówi się, że wszystko czego pragniemy w zasadzie sprowadza się do jakiś uczuć, które chcemy odczuwać. 

Chcesz mieć super auto albo marzyłeś by być gwiazdą NBA? Pragniesz być podziwiany. 

Chcesz mieć dzieci? Pragniesz bezwarunkowej miłości. 

Chcesz ciepłej posadki? Pragniesz bezpieczeństwa. 

Jeśli nie możesz mieć tego co chcesz, zidentyfikuj uczucie, które chcesz przez to coś osiągnąć i znajdź coś innego, co może Ci to uczucie zapewnić. 

Nie stać Cię na auto? Znajdź hobby, którym zaimponujesz tym, na których chcesz zrobić wrażenie. Zawsze lubiłeś historię czy kino? Poczytaj o ciekawych anegdotach z tej dziedziny i podziel się swoją wiedzą. Masz dobry aparat i lubisz robić zdjęcia? Poczytaj jak robić to lepiej. Gdy Twoje zdjęcia wzbudzą zachwyt, to dopiero będzie coś. Zbuduj dzieciom super zamek z piasku, a zapewne zdobędziesz podziw i uznanie. Podejmij działania na wielu polach tak by zaspokajać potrzebę podziwu/miłości/bezpieczeństwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz