piątek, 6 listopada 2015

JAK BYĆ SZCZĘŚLIWYM - OCZEKIWANIA INNYCH



Ostatnio mówiliśmy o perfekcjonistach i ich wygórowanych oczekiwaniach wobec siebie.
A może nie chodzi o Twoje oczekiwania, tylko o oczekiwania kogoś wobec Ciebie

Rodzice chcieli byś była lekarzem, a Tobie słabo na widok strzykawki? Powiedz im, że mają Ci podać coś czego nie lubią i coś czego się boją, powiedzmy, że nie lubią disco polo i boją się węży. Niech sobie wyobrażą, że ktoś ich zmusza do pracy DJ w klubie z muzyką disco polo, albo każe im zostać zaklinaczem węży. To taki głupi przykład, ale ogólnie chodzi o to by postawili się w Twojej sytuacji

Mąż chce byś jednocześnie była idealną matką, żoną, kochanką, gospodynią domową, kobietą zadbaną, oczytaną i odnoszącą sukcesy zawodowe. Może widzi, że jego koleżanka z pracy zawsze taka zadbana i profesjonalna w pracy, ale tego, że ta pani ma sprzątaczkę, nianię i jej rodzina je to, co przygotuje niania, a w weekendy żarcie na wynos, już nie dostrzega. 

Może mąż nie zdaje sobie sprawy ile pewne rzeczy zajmują czasu. Może warto by na weekend został z dziećmi, by musiał im ugotować i dom posprzątać. Czasem różne uwagi nie wynikają ze złej woli, a z braku doświadczenia. 

Może zapytaj męża – jak myśli ile trwa zrobienie obiadu. Pewnie powie, że pół godziny. Włącz stoper i każ mu wymyślić danie, znaleźć przepis, zrobić zakupy i ugotować obiad. Nie rób tego ze złością, chodzi tu tylko o to byście lepiej się rozumieli – wytłumacz mu to

Wiedząc, że poczucie winy, niezadowolenia z siebie może wynikać z wygórowanych oczekiwań innych, pozwoli Ci przeanalizować temat i albo wyjaśnić sprawę z tworzącymi presję, albo wytłumaczyć sobie, że ważne jest to jakie Ty masz oczekiwania wobec siebie, a nie jakie mają inni. 

 Jeśli wiesz na czym polega problem, ale nie wiesz jak argumentować coś przed osobami, które mają wygórowane oczekiwania wobec Ciebie (często są to osoby dominujące, mające władzę nad nami), to zapytaj zaufaną osobę nie związaną ze sprawą, jakich argumentów ona by użyła

Jeśli wiesz co powiedzieć, ale boisz się konfrontacji, napisz list albo maila. Wtedy można zebrać myśli, przeczytać ponownie, nie reagować emocjonalnie i ta druga strona też ma na to szansę. Dodatkowo, do tego co napisane można wrócić. 

Staraj się unikać zwrotów typu: „Bo ty zawsze mnie krytykujesz” znacznie lepiej i bardziej konkretnie i dyplomatycznie zabrzmi: „Było mi przykro, gdy ty mnie skrytykowałeś, że nie wyrobiłam się z obiadem na czas. Chciałabym żebyś wiedział, że zrobiłam dzisiaj wielkie zakupy spożywcze, pranie, odebrałam dzieci ze szkoły….. Masz rację, że byłoby dobrze by obiad był gotowy, gdy przychodzisz. Co proponujesz? Jaki obowiązek przejmiesz?” Następnym razem taka osoba będzie mniej skłonna do krytykowania. Ale właściwie sztuka mediacji to temat na osobny cykl.


JAK RADZIĆ SOBIE Z OCZEKIWANIAM INNYCH WOBEC CIEBIE
A może nie chodzi o Twoje oczekiwania, tylko o oczekiwania kogoś wobec Ciebie? Rodzice chcieli byś była lekarzem, a Tobie słabo na widok strzykawki? Powiedz im, że mają Ci podać coś czego nie lubią i coś czego się boją, powiedzmy, że nie lubią disco polo i boją się węży. Niech sobie wyobrażą, że ktoś ich zmusza do pracy DJ w klubie z muzyką disco polo, albo każe im zostać zaklinaczem węży. To taki głupi przykład, ale ogólnie chodzi o to by postawili się w Twojej sytuacji. Mąż chce byś jednocześnie była idealną matką, żoną, kochanką, gospodynią domową, kobietą zadbaną, oczytaną i odnoszącą sukcesy zawodowe. Może widzi, że jego koleżanka z pracy zawsze taka zadbana i profesjonalna w pracy, ale tego, że ta pani ma sprzątaczkę, nianię i jej rodzina je to, co przygotuje niania, a w weekendy żarcie na wynos, już nie dostrzega. Może mąż nie zdaje sobie sprawy ile pewne rzeczy zajmują czasu. Może warto by na weekend został z dziećmi, by musiał im ugotować i dom posprzątać. Czasem różne uwagi nie wynikają ze złej woli, a z braku doświadczenia. Może zapytaj męża – jak myśli ile trwa zrobienie obiadu. Pewnie powie, że pół godziny. Włącz stoper i każ mu wymyślić danie, znaleźć przepis, zrobić zakupy i ugotować obiad. Nie rób tego ze złością, chodzi tu tylko o to byście lepiej się rozumieli – wytłumacz mu to. Wiedząc, że poczucie winy, niezadowolenia z siebie może wynikać z wygórowanych oczekiwań innych, pozwoli Ci przeanalizować temat i albo wyjaśnić sprawę z tworzącymi presję, albo wytłumaczyć sobie, że ważne jest to jakie Ty masz oczekiwania wobec siebie, a nie jakie mają inni. Jeśli wiesz na czym polega problem, ale nie wiesz jak argumentować coś przed osobami, które mają wygórowane oczekiwania wobec Ciebie (często są to osoby dominujące, mające władzę nad nami), to zapytaj zaufaną osobę nie związaną ze sprawą, jakich argumentów ona by użyła. Jeśli wiesz co powiedzieć, ale boisz się konfrontacji, napisz list albo maila. Wtedy można zebrać myśli, przeczytać ponownie, nie reagować emocjonalnie i ta druga strona też ma na to szansę. Dodatkowo, do tego co napisane można wrócić. Staraj się unikać zwrotów typu: „Bo ty zawsze mnie krytykujesz” znacznie lepiej i bardziej konkretnie i dyplomatycznie zabrzmi: „Było mi przykro, gdy ty mnie skrytykowałeś, że nie wyrobiłam się z obiadem na czas. Chciałabym żebyś wiedział, że zrobiłam dzisiaj wielkie zakupy spożywcze, pranie, odebrałam dzieci ze szkoły….. Masz rację, że byłoby dobrze by obiad był gotowy, gdy przychodzisz. Co proponujesz? Jaki obowiązek przejmiesz?” Następnym razem taka osoba będzie mniej skłonna do krytykowania. Ale właściwie sztuka mediacji to temat na osobny cykl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz