środa, 24 września 2014

DREWNIANY DOMEK DLA BARBIE DIY







Jakiś czas temu grzebiąc w necie znalazłam designerskie domki dla barbie:
http://www.domosfera.pl/wnetrza/1,93227,11070139,Designerski_domek_dla_lalek.html
Gdyby ktoś miał wolne 1300zł, to może się połasić. Druga opcja, to przegrzebać piwnicę z "przydasiami", odwiedzić market budowlany i zakasać rękawy. Dolne piętro zrobiliśmy z płyt wiórowych (mocowanie na śruby, okno wycięte wyrzynarką), górne piętro z dykty (mocowanie na śruby, w górnej części przy użyciu kątowników). Ze skrawków płyt wiórowych zrobiliśmy stoły (klejone pistoletem na klej). Kanapa to 2 gąbki obszyte materiałem i zszyte razem. Krzesła w kuchni są z butelek po żywcu, a nogi mają z patyczków, które zakosiłam z kawiarni (tyle tam kaw wypiłam, że chyba mi wybaczą ;-) ) - wszystko sklejone pistoletem. Kuchnia to wieczko od pudełka po dziecięcych butach przyklejone do płyty PCV i oklejone nią. Czajniczki, filiżanka i obrazek wycięte z ulotki z rzeczonej kawiarni. Lampa nad stołem i hamak powstały przez owinięcie balonu grubymi nićmi i posmarowanie wikolem, a gdy wszystko wyschnie wystarczy (jak to mówił Puchatek) pęknąć balonik i wydłubać go ze środka. (Tym systemem możecie też zrobić tanie Cotton Balls używając lampek choinkowych). Łóżko to front od starej szuflady przecięty tak by z części zrobić zagłówek (mocowany na śruby). Do ramy łóżka przykleiłam oklejoną materiałem górę od pudełka po butach. Ciężko mi oszacować koszt takiego domku, gdyż my kupowaliśmy tylko wyrzynarkę, kątowniki, haki do hamaka i kilka śrub. 
Miśka początkowo (jak to Miśka) zrobiła raban, że lalka ma ubrany fartuszek, który zresztą własnymi ręcyma uszyłam, potem zakwestionowała sprawy techniczno inżynieryjne, a mianowicie jak lalka wejdzie na piętro jeśli nie ma schodów, ale potem tak się wkręciła, że (jak widać na zdjęciu) bawiłyśmy się do ciemnej nocy, a gdy przyszła koleżanka piszczała z zachwytu. 
Przy okazji oświadczam, że nadal mam wszystkie kończyny oraz palce, co jest dużą zasługą męża mego jedynego, który najbardziej "techniczną" robotę wziął na siebie. Pragnę dodać, że on również nadal posiada wszystkie palce. :-)

p.s. Będzie więcej DIY, ale nie wiem kiedy, bo wsiąkłam w przetwory i inne takie...

3 komentarze:

  1. eco Barbie fajne połączenie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wrażeniem krzeseł, teraz to bardzo modny motyw (w tradycyjnym designie) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyrzucając butelkę Żywca skojarzyła mi się ona właśnie z takimi nowoczesnymi krzesłami.

      Usuń