poniedziałek, 21 lipca 2014

POMYSŁ NA WEEKEND Z TATĄ - SZAŁAS


Co jakiś czas widuję w "naszym lesie" takie konstrukcje i w mojej głowie zrodził się pewien plan. Potrzebujemy 2 tatusiów (żeby im nie było nudno i by nie chcieli za szybko wracać) i 2 lub więcej potomstwa. Pakujemy im wiktuały, kocyk i zlecamy wspólną budowę szałasu, fortu czy co tam chcą. Określamy limit czasowy: "Nie pokazujcie się w domu wcześniej niż o....". Mój syn ma rok i 5 m-cy, więc mój sprytny plan musi jeszcze zaczekać, ale może któraś z Was wyprawi swoich Indian do lasu i zyska chwilę dla siebie.

4 komentarze:

  1. Tylko weźcie koce, wodę i wystrzegajcie się bemowskiej policji ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł, my za dziecka sami budowali na wakacjach takie szałasy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że się pomysł spodobał. Szkoda tylko, że syn jeszcze za mały na takie budowanie. On na razie jest specem od demolki. Liczę, że kiedyś mu przejdzie, chociaż nie wiem... czy ktoś się orientuje czy wyburzanie to intratny biznes? ;-)

    OdpowiedzUsuń