Pewnego dnia wybraliśmy się ze znajomymi i ich córeczką (w wieku Misi) do muzeum i kontemplując niektóre prace stwierdziliśmy, że nasze dziewczyny też by tak potrafiły. :-) W domu wycięłam prostokąt w kartce tak aby została również nienaruszona ramka. Najpierw na czystej kartce położyłam ramkę, a Misia środek pomalowała na złoto. Gdy farba wyschła, pomalowane miejsce przykryłam wyciętym prostokątem, a Misia pomalowała dookoła na granatowo. Miałam pomysł by takie nowoczesne dzieła zrobić w większej ilości i ponaklejać na duży karton tak by powstała taka kompozycja jak ta z muzeum (poniżej), ale Misia nie jest aż taką fanką malowania by zrobić potrzebną ilość dzieł. Może pomysł przyda się przedszkolankom, które mają większą ilość artystów chętnych do pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz