Właściwie nie wiem dlaczego ten precel nazwano noworocznym, ale taka była jego nazwa. Stosownie do nazwy zatem, podaję przepis właśnie teraz. Precel oczywiście powstał przy współdziałaniu małego kucharza. ;-)
SKŁADNIKI:
750g mąki pszennej
2 szczypty soli
3 łyżki cukru
1 kostka drożdży 42g
300ml letniego mleka
80g miękkiego masła
2 jaja
1 żółtko
Zmieszaj: mąkę, cukier, sól. Zrób wgłębienie i wlej niewielką ilość letniego mleka wymieszanego z drożdżami. Przykryj ściereczką i odstaw na 10min. Potem dodaj 2 jajka, miękkie masło i zagniataj ciasto stopniowo dolewając mleko. Gdy w cieście zaczną się pojawiać pęcherzyki powietrze, zrób kulę z ciasta, włóż ją do miski wysypanej mąką i odstaw na 90min w ciepłe miejsce. Odłóż 1/4 ciasta. Na posypanej mąką stolnicy utocz wałek z reszty ciasta i zrób z niego koło zakładając końce na siebie. Odłożoną 1/4 ciasta podziel na 3 części. Zrób z nich wałki i spleć w warkocz by powstała chałka. Żółtko wymieszaj z odrobiną wody i posmaruj środkową część precla i przyklej chałkę. Posmaruj całość pozostałym żółtkiem i piecz na środkowym poziomie piekarnika - 180 stopni 40min.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz